W parafii Matki Kościoła w Białymstoku odbył się kurs Nowe Życie. Uczestniczyły w nim 62 osoby. Dowodem pięknego Bożego działania niech będą poniższe świadectwa:
Jezus pokazał mi, że choć byłem blisko to nie byłem Jego w całości…Zabrakło mi fundamentu. Z lenistwa nie chciało mi się czytać Pisma Świętego. Z egoizmu dobrze mi było w moim WŁASNYM bagnie, wygodnie mi było choć boleśnie i to z każdym dniem coraz bardziej. Tu na kursie Nowe Życie większość tematów znałem bardzo dobrze i czułem się jak kamień. Ale temat Ducha Świętego był mi w dużej mierze obcy. Bałem się oddać w ręce Boga w całości. Ale prosiłem Ducha Świętego o odwagę i męstwo…I z całą szczerością mogę powiedzieć” Bóg jest moim Panem, do Niego należę w 100%!!! Amen!!! Krzysiek 21 lat
Podczas kursu Jezus pozwolił mi na: zbliżenie się do Siebie, lepsze zrozumienie Jego,”przełamanie” lodów w relacji z Nim, lepsze zrozumienie czym jest wspólnota co może nam dać, utrzymanie kroku w kierunku zbliżenia się z Nim i zbudowania lepszych relacji na linii ja Jezus. Dariusz 54 lat
Na kursie Jezus otworzył moje serce, zwolnił mnie od mojej słabości, poczułam jak jestem ważna i potrzebna dla Niego. On jest moim Panem, tylk oz Nim mogę wszystko. Daje mi to czego potrzebuję, tylko muszę w to uwierzyć i do końca zaufać Mu! i powierzyć swoje życie!!! Chwała Panu! W Nim moje życie!!! Dorota 48 lat
Jezu wiele mi dałeś! Radość, zrozumienie wielu kwestii do których miałam wątpliwości lub nie wiedziałam. Dałem poznać Jezu, że jestem dla Ciebie ważna i że nic nie oczekujesz ode mnie: albo pójdę za Tobą albo nie. Nie ma przymusu. Gdy pójdę za Tobą: mam życie w obfitości. Na pewno nie będzie łatwo ale wszystkie trudności pomożesz mi Jezu pokonać. W pojedynkę nic nie znaczę a we wspólnocie z Tobą mogę wszystko. Jezu Tyś moim Panem. Bądź wola Twoja na wieki wieków. Czesława 56 lat
Na tym kursie Jezus pozwolił mi uwierzyć. Do tej pory błądziłam w ciemnościach. Nie ufałem mojej żonie, szukałem wsparcia w kolegach, szukałem odpowiedzi w internecie potwierdzenia, że Boga nie ma. Czułem pustkę która coraz bardziej mnie niszczyła, oddalała od rodziny. Kurs otworzył mi oczy i serce. Niesamowite było poczuć moc Ducha Świętego w czasie Eucharystii. To ciepło które po mnie płynęło w czasie modlitwy nie da się porównać do niczego innego. Nie mogłem powstrzymać łez. Poczułem się oczyszczony i szczęśliwy. Teraz wiem, że moje życie zmieni się na lepsze, ponieważ Jezus będzie przy mnie. Robert 38 lat