Kurs Animacji Modlitwy Charyzmatycznej za nami. Tym razem gościliśmy w Wasilkowie… Oj, działo się!
Sam zobacz!
Na tym kursie Jezus pokazał mi, jak bardzo użytecznym narzędziem mogę być w Jego rekach – jeżeli tylko się na to zgodzę. Wlał na mnie morze miłości i zaprosił do wspólnej drogi. Drogi niełatwej, ale pięknej – gdyż to On będzie mi towarzyszył i mi pomagał. Jezus chce, abym był Jego narzędziem i dał mi do tego narzędzia. Jezu – skoro chcesz … Oto jestem. Poślij mnie.
Łukasz, 34 lata
Kurs Animacji Modlitwy Charyzmatycznej jest w sposób bardzo widoczny dla mnie planem i pomocą Pana Boga. Bóg, widząc, jakie mam problemy z właściwą modlitwą, zaproponował mi taki kurs, abym się jej nauczył, bardziej zrozumiał, aby pokazać mi, co robię dobrze i rozwijać to, ale przede wszystkim gdzie popełniam błędy i kto jest zawsze najważniejszy. Zaproponował mi również formy modlitwy dopasowane do mojej osoby i charakteru. Pan wie, czego najbardziej potrzebuję, a kiedy sobie nie radzę zawsze przychodzi mi z pomocą. Jest ze mną w tej sprawie oraz w każdej chwili. Chwała Panu.
Czarek, 38 lat
Na kursie KAMCH Jezus pokazał mi jak się modlić, że to nie Ja jestem najważniejsza i moje potrzeby, moje oczekiwania lecz Bóg Ojciec i Syn Boży i Duch Św. Że moje problemy nie są problemami dla Pana Boga. Że jeśli Pan mnie powoła, to mam powiedzieć TAK, a nie chować się za swoim strachem i lękiem, obawą. Wiem, że to plan Pana Boga, to On mi pomoże i poprowadzi. Chwała Panu.
Alicja, 58 lat
Na tym kursie dowiedziałem się, że najważniejszą rzeczą jest otwarcie się na działanie Ducha Świętego. Umocnił moją wiarę i zapewnił mnie, że mam to czynić codzienną modlitwą charyzmatyczną, abym głębiej i owocniej poznawał miłość do Pana Boga na modlitwie i w Eucharystii, która jest dla mnie dawana każdego dnia mojego życia.
Waldek, 57 lat
Bóg dał mi świadomość, że dałam radę przez 15 minut Go uwielbiać. Wypełniał moje serce i moje usta swoimi słowami. Pomógł mi także schemat modlitwy, który dostaliśmy. Pan Bóg umocnił mnie na tej drodze, którą już kroczę. Niech Bogu będą dzięki za kurs i prowadzących.
Beata, 45 lat
Na tym kursie Jezus pokazał mi, że to On wybiera, powołuje i uzdalnia słabych ludzi do głoszenia Królestwa Bożego… Byłam w wieczerniku wśród zalęknionych uczniów, którzy nie wiedzieli, co mają czynić. Byłam tak jak oni za filarem, wierzgałam, mówiłam: „To nie ja, dlaczego? Po co?” Duch Święty dał zrozumienie wszystkiego, że wybiera mnie, człowieka słabego, aby Jego moc płynęła przeze mnie. Bóg w końcu dotarł do mnie mówić: „Kasia jesteś posłana”.
Kasia, 41 lat
Na tym kursie Jezus mnie umocnił i utwierdził, że „jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne też jest na właściwym miejscu.” Jezus powiedział do mnie, że to jest moje miejsce właśnie przy Nim i w Nim. Że tylko On jest Drogą, Prawdą i Życiem.
Grażyna, 56 lat
Na kursie KAMCH Jezus ożywił pragnienie modlitwy charyzmatycznej, utwierdził mnie w swojej Miłości, a także sprawił, że znowu spojrzałam na swoją wspólnotę jako na cudowny DAR. Chwała Panu
Halina, 55 lat